Psycholog radzi - kryzysy w związkach


Wreszcie spotkaliśmy właściwą osobę. Jesteśmy zakochani. Mówi się, że miłość jest ślepa. I rzeczywiście prawie nie widzimy wad i braków w ukochanej osobie. Jesteśmy szczęśliwi i wierzymy, że tak już zawsze będzie. Ten piękny stan trwa jakiś czas, a potem uczucia się nieco uspokajają, przychodzi czas na umiejscowienie naszego nowego związku w życiu codziennym. Zapada decyzja o wspólnym zamieszkaniu, ewentualnej formalizacji związku, posiadaniu dzieci. Tak niezauważalnie przechodzimy do kolejnej fazy związku. Czy zda on egzamin życiowy i poradzi sobie z trudnościami jakie przed nim stoją zależy w dużej mierze od zakochanych, ale także od okoliczności im sprzyjających oraz życzliwie nastawionej rodziny i przyjaciół.

Poza miłością, zakochanych łączą też teraz inne sprawy. Mają wspólny dom, za który trzeba zapłacić, o który trzeba zadbać, ktoś musi zrobić zakupy, ugotować coś do zjedzenia, posprzątać, zrobić pranie itp. Trzeba jakoś ustalić kto za co odpowiada, skąd wziąć pieniądze na życie i na co je wydawać, jakie są wspólne plany obu partnerów.  Tu na ogół wychodzą na jaw różnice między partnerami, które prowadzić mogą do kłótni i konfliktów. To moment, aby poważnie się zastanowić i koniecznie przeprowadzić szczerą rozmowę z partnerem. Jeśli partnerzy czy młodzi małżonkowie już na początku wspólnego życia nauczą się uczciwie rozmawiać o swoich uczuciach i pragnieniach, przy podejmowaniu decyzji brać pod uwagę zarówno swoje jak i partnera potrzeby, to można powiedzieć, że związek ten ma duże szanse na przetrwanie i danie szczęcia obojgu partnerom.

Jeśli małżonkowie czy partnerzy w sytuacji pojawienia się różnic między nimi wzajemnie się obrażają, nie rozmawiają lub nie potrafią rozmawiać na te tematy, to pojawia się kryzys w związku. Kryzys charakteryzuje się tym, że istnieje jakaś sprzeczność między partnerami, wokół tej sprzeczności powstają nieprzyjemne uczucia (przykrość, żal, złość, rozczarowanie itp.) i wrogie nastawienie (uszczypliwość, niechęć, agresja). Przyczyn kryzysów jest nieskończenie wiele. Mogą być to sprawy finansowe, obowiązki domowe, wychowanie dzieci, trudne cechy charakteru, alkoholizm, przemoc i agresja wobec drugiej osoby itp

Czym się różni kryzys od zwykłej kłótni?  Tym, że problem i negatywne uczucia z nim związane utrzymują się, a próby radzenia sobie z nim partnerów czy małżonków nie przynoszą trwałych, pozytywnych rezultatów. Jest coraz gorzej. Probując rozwiązać konflikt strony podejmują rozmowę, ale szybko okazuje się, że wybucha kolejna kłótnia, po której jeszcze bardziej oddalamy się od rozwiązania problemów, natomiast narastają wrogie uczucia i żal do partnera. Bezskuteczne próby wyjścia z impasu (czasem dokonywane przy pomocy rodziny i przyjaciół) powodują, że wyczerpuje się wiara, że znajdzie się jakieś pozytywne rozwiązanie. Rozpoznanie tych symptomów kryzysu jest ważne dla podjęcia zdecydowanych prób uratowania związku. Jeśli taka pomoc nie nadejdzie, to u niezadowolonych osób rodzi się myśl o uciecze z tego związku. Czasem myśli o tym tylko jedna osoba, na ogół ta bardziej poszkodowana, czasem obie.

W tym momencie związek jest już bardzo poważnie zagrożony. Na ogół zaczyna się on rozpadać jakby niedostrzegalnie. Powstaje na nim coraz więcej pęknięć i rys, coraz więcej partnerów zaczyna dzielić niż łączyć, zanikaja pozytywne więzi, wzajemna miłość i szacunek. Zwlekając zbytnio w tej sytuacji z szukaniem profesjonalnej pomocy ryzykujemy, że sprawy zajdą za daleko, urazy będą zbyt głębokie, wrogość za bardzo zapiekła, że dojdzie do psychicznej lub fizycznej przemocy, a wtedy i najlepszy specjalista nie jest w stanie odbudować istniejących na początku związku uczuć - miłości, przywiąznia, przyjaźni, szacunku.

© 2018 Porady.BE by IMSG | Nota prawna

powered by bluebirdCMS.Net