Ja i smartfon - co dalej?

Ja i smartfon - co dalej?


Rozejrzyj się wokół, poobserwuj osoby w twoim otoczeniu, znajomych, nieznajomych - co najczęściej robią w tramwaju, metrze, w poczekalni u lekarza, w kawiarni, a nawet idąc ulicą. Zauważyłeś? Patrzą w ekran swojego Smartfona! Trzymają go przez cały czas, dniami i nocami, blisko siebie, najlepiej w ręce lub kieszeni, by szybko, w każdej chwili, gdy tylko brzdęknie można było sprawdzić co nowego się dzieje, kto się kontaktuje z nami. Bardzo wielu osobom od obudzenia się do zaśnięcia towarzyszy telefon. W różnych sytuacjach – w trakcie rozmów z innymi i w samotności, w trakcie wykonywania różnych czynności (także w toalecie) ciągle sprawdzamy, co się dzieje w sieci. Niektórzy przyznają się do sprawdzania telefonu nawet w sytuacjach intymnych. Współczesny człowiek nie wyobraża sobie życia bez telefonu, który sprawia, że nasze życie jest łatwiejsze i efektywniejsze, a zadania i problemy szybciej i lepiej rozwiązywane.

Ale jest też druga, ciemna, strona korzystania ze Smartfona. Szybko się od niego uzależniamy. Dlaczego tak się dzieje?

Smartfon daje możliwość zaspokojenia ważnych dla człowieka potrzeb społecznych i psychicznych a przez to nas do siebie przywiązuje.

Dzięki Smartfonowi mamy poczucie bycia w kontakcie z wieloma ludźmi (zaspokaja to naszą potrzebę przynależności do innych, pozwala nie odczuwać samotności), ich pozytywne reakcje na naszą aktywność w sieci sprawiają nam radość (mamy poczucie, że jesteśmy docenieni, akceptowani i że mamy przyjaciół). Smartfon sprawia, że czujemy się dobrze poinformowani, możemy sprawdzić poprzez powiadomienia, co się dzieje tam, gdzie nas w danej chwili nie ma, upewnić się, że nic fajnego, czy ważnego nas nie ominie (zaspokaja potrzebę kontroli rzeczywistości, kontroli nad sytuacjami dającymi możliwość przeżywania przyjemności).

Ale, niestety, Smartfon czasem zamiast zaspokajać nasze potrzeby przynosi frustrację. Jeśli nie mamy możliwości stałej kontroli stanu „dziania się w sieci” czujemy się wyalienowani, co znalazło już swoją specjalną nazwę FOMO (fear of missing out, lęk przed wykluczeniem społecznym), zagrożeni tym, że coś może się zdarzyć, a my o tym nie wiemy.

Sięgamy więc po telefon z nadzieją na pozytywne, nagradzające informacje i aby zapobiec albo szybko zareagować na sytuacje negatywne. Czas biegnie, zdarzenia się zmieniają tak szybko, że nie można sobie pozwolić na odłożenie telefonu, bo wypadniemy z gry „życie”. Trzymamy Smartfona blisko przy sobie i cały czas sprawdzamy i sprawdzamy co się dzieje w sieci, odpływając coraz dalej od realnego świata, w którym obok nas (czasem także z nosem w swoich telefonach) siedzą najbliżsi – partnerzy, dzieci, przyjaciele, koleżanki czy koledzy. Jeśli nie możemy skupić się na kontaktach z bliskimi w realnym świecie, bo cała nasza uwaga skupiona jest na tym, co dzieje się w sieci, to właśnie oznacza, że uzależniliśmy się od Smartfona. I to ON rządzi naszym czasem, aktywnością, tym co robimy.

Co robić w takiej sytuacji? Odzyskać kontrolę nad naszym życiem! Świadomie i celowo używać smartfon, korzystając z jego dobrodziejstw i ograniczając jego negatywne konsekwencje.

Jeśli samemu nie uda się przywrócić kontroli, to warto zastanowić się nad pomocą psychologa zajmującego się uzależnieniami behawioralnymi.

© 2018 Porady.BE by IMSG | Nota prawna

powered by bluebirdCMS.Net